strona 1/2
Bursztyn - kamień szczęścia


Jak go nazywano?

W różnych językach jego nazwy oddają te same właściwości, a zarazem świadczą, że od zarania dziejów człowiek starał się poznać tajemnicę pochodzenia tego kamienia. Jedno z pierwszych znanych nam określeń bursztynu, greckie słowo "elektron" oznacza kamień pochodzący od słońca, równocześnie kamień, który przyciąga. W języku staropruskim - "gentor" a "jantar" w językach słowiańskich znaczy amulet, kamień, który chroni. Bernstein, czy bursztyn to w językach germańskich kamień, który się pali; stąd przejęte przez język polski słowo bursztyn.

Jako dalszą ciekawostkę wymieńmy średniowieczne określenie "Lyncurium", tłumaczone jako "zestalony mocz rysia" co prawdopodobnie powstało ze zniekształconego "kamień liguryjski" - kupcy liguryjscy przed wiekami odgrywali ważną rolę w handlu bursztynem. Terminy: ang. "amber", fran. "ambre", hiszp. "ambar" zostały zapożyczone za pośrednictwem średniowiecznej łaciny z arabskiego "anbar" - czyli kaszalot. Z wydzieliny żołądka tego zwierzęcia Arabowie wyrabiali kosztowne pachnidło - ambrę. Prawdopodobnie właśnie balsamiczny zapach palonego bursztynu skojarzył się z zapachem prawdziwej ambry.

Jak powstał bursztyn bałtycki?

Od dawna przypuszczano, że bursztyn bałtycki jest kopalną żywicą: gdy się go zapali, lub nawet tylko ogrzeje ręką; wydziela on charakterystyczny, żywiczny zapach. Zawiera też często zatopione cząstki drewna, ściółki leśnej, a tak?e owadów - wszystko to wskazuje jednoznacznie na jego roślinne pochodzenie. Dzisiaj wiemy, że bursztyn bałtycki jest przeobrażoną żywicą drzew, które porastały rejon obecnego morza i skamieniałości 30 mln lat temu. Nadal jednak pozostaje zagadką dlaczego sączyły one tyle żywicy?

Przypuszczalnie ówczesne lasy wypełniały całe chmary owadów, dodatkowo warunki klimatyczne zmieniały się gwałtownie. Osłabione przez wichury i atakowane przez rzesze pasożytów drzewa broniły się, wydzielając olbrzymie ilości żywicy, która często skapywała wprost do wody; przesiąknięte żywicą pnie padały i pogrążały się stopniowo w błotnistych bajorach. Bryłki żywicy - jeszcze nie bursztynu - wędrowały strumieniami do rzek. Inne, leżące na dnie stojących wód, czekały na najbliższą powódź, która je wypłukiwała i niosła dalej. Cały czas żywiczny skarb, uwięziony w ziemi i w wodzie podlegał różnorodnym przemianom fizycznym i chemicznym, aż osiągnął większą twardość, by z czasem zmienił się w to, co nazywamy bursztynem bałtyckim.

Główne źródła bursztynu bałtyckiego w Polsce występują na Wybrzeżu i Pomorzu - tereny najbliższe ujściu niegdysiejszej rzeki niosącej bursztyn. Poza Wybrzeżem można go znaleźć w większych ilościach np. nad brzegami rzek i w kopalinach węgla brunatnego. Prawie wszędzie w polodowcowych piaskach jest szansa na odkrycie bursztynu po odsłonięciu wierzchniej warstwy ziemi. Podobna sytuacja jest na Litwie, Łotwie, Białorusi i Ukrainie, a także w Niemczech i Danii.

dalej >>
Ciekawostki