strona 1/1
Tradycyjne obrzędy Kaszub


Cykl wiosenny obejmuje obchody wielkanocne rozpoczynane w Niedzielę Kwietną (palmową). Poprzez Wielki Piątek (Płaczebóg) i wyganianiem postu w Wielką Sobotę dochodzono do świąt Jastry. Kaszuby nie znają pisanek tylko kraszaniki - jaja barwione.
Poniedziałkowy "zajk" (zając) - podrzuca dzieciom kolorowe cukierki, jajeczka. Woda nie służy do polewania dziewcząt, lecz w niedzielny świt czerpana przez nie służy zapewnieniu całorocznej urody. Poniedziałkowy dyngus tutaj zastąpiony jest ochłostaniem dziewcząt rózgami (z jałowca lub brzozy) po nogach. Kiedyś tego rodzaju dyngus łączył się z rozpoczynanymi w Jastra zalotami.
Oryginalnym, należącym do cyklu letniego na Kaszubach starodawnym obyczajem jest obchodzona w wigilię św. Jana Sobótka. Noc walki światła z ciemnością była tu przede wszystkim nocą zbiorowego sądu. Wszyscy mieszkańcy osad gromadzili się wokół potrójnych stosów. Po zapaleniu świętego ognia przez najstarszego mieszkańca wszyscy wyznawali i przebaczali sobie publicznie swoje winy. Była to więc noc pojednania, a także czas możliwości znalezienia kwiatu paproci. Pewne elementy takich zwyczajów przetrwały w Strzelnie, jako tak zwane "ścinanie kani" - jako zadość uczynienie za wszystkie jej przewiny. Obecnie najciekawiej obchodzi się sobótkę w Jastarni. Widowisko rozpoczyna się na ulicach miasta, wszyscy w korowodzie przechodzą na brzeg zatoki, gdzie następuje zapalenie ognia w śledziowej beczce umieszczonej na wysokim palu. Potem trwa zabawa aż do świtu.
W drugiej połowie lata odbywają się na Kaszubach dożynki. Do ich osobliwości należą:
- pozostawienie na polu resztek z ostatniego snopa bęksa przeznaczonych dla zwierząt
- oblewanie się wodą - dożynkowy dyngus
Cykl zimowy rozpoczyna jeden ze starych i oryginalnych obyczajów kaszubskich tzw. Gwiózdki - rodzaj gwiazdkowych kolędników (baran, bocian, diabeł, koza, kominiarz, baba i dziad) chodzących od domu do domu w okresie Adwentu. Z nowym rokiem związany jest natomiast inny interesujący obyczaj - obchodzenie domów przez tak zwanych Gwiżdży - kolędników - przebierańców - inscenizujących często dość skomplikowaną fabułę ze śpiewami i tańcami. Wcześniej jednak należało pożegnać sylwestra - stary rok. Czyni się to przy pomocy dzwonków i kołatek we wszystkich miejscach wsi i gospodarstwa. Często też wtedy sąsiedzi robią sobie nawzajem rozmaite psikusy - fify. Czas karnawału kończy się na Kaszubach zabawami i bogatym poczęstunkiem zapustowym. Szczególnie tańczono w ostatnie dni od niedzieli do północy z wtorku na środę popielcową.

Ciekawostki